Zakończenie wojny na Ukrainie coraz częściej dominuje w dyskusjach polityków w Waszyngtonie i innych zachodnich stolicach.
- Chociaż udane ukraińskie kontrofensywy w Charkowie i Chersoniu jesienią 2022 r. i te ostatnie z początku b.r. przywróciły optymizm co do perspektyw Kijowa na polu bitwy.
- Jednak zapowiedź prezydenta Rosji Władimira Putina z 21 września o częściowej mobilizacji i aneksji czterech ukraińskich prowincji była wyraźnym przypomnieniem, że ta wojna jest daleka od rozwiązania.
- Walki wciąż toczą się na prawie 1000 km linii frontu.
Trajektoria i ostateczny wynik wojny będą oczywiście w dużej mierze determinowane polityką Ukrainy i Rosji. Ale Kijów i Moskwa nie są jedynymi stolicami, które mają udział w tym, co się stanie.
Ta wojna jest najpoważniejszym konfliktem międzypaństwowym od dziesięcioleci, a jej ewolucja będzie miała poważne konsekwencje dla Stanów Zjednoczonych i Europy.
Należy więc dokładnie i bezbłędnie ocenić, jak ten konflikt może ewoluować, co alternatywne trajektorie mogą oznaczać dla interesów USA i Europy i co Waszyngton może zrobić, aby promować trajektorię, która najlepiej służy interesom USA i jego sojusznikom.
Niektórzy analitycy twierdzą, że wojna zmierza w kierunku wyniku, który byłby korzystny dla Stanów Zjednoczonych i Ukrainy.
Ukraina miała rozmach na polu bitwy w grudniu 2022 r. i prawdopodobnie mogłaby walczyć, dopóki nie uda jej się wypchnąć rosyjskiego wojska z kraju.
Zwolennicy tego poglądu argumentują, że ryzyko użycia przez Rosję broni jądrowej lub wojny z Organizacją Traktatu Północnoatlantyckiego (NATO) pozostanie możliwe do opanowania.
Po wyparciu z Ukrainy ukarana Rosja nie miałaby innego wyboru, jak tylko zostawić swojego sąsiada w spokoju – a nawet zapłacić reparacje za szkody, które wyrządziła.
Jednak badania przeszłych konfliktów i uważne przyjrzenie się przebiegowi tego wskazują, że ten optymistyczny scenariusz jest mało prawdopodobny.
Ważne zastrzeżenie:
Ta perspektywa koncentruje się na interesach USA, które często są zgodne z interesami ukraińskimi, ale nie są z nimi tożsame.
Uznajemy, że to Ukraińcy walczą i umierają, aby chronić swój kraj przed niesprowokowaną, nielegalną i moralnie odrażającą rosyjską inwazją. Ich miasta zostały zrównane z ziemią; ich gospodarka została zdziesiątkowana i są ofiarami zbrodni wojennych armii rosyjskiej.
Niemniej jednak rząd USA, oraz rządy jego sojuszników mają obowiązek wobec swoich obywateli określić, w jaki sposób różne trajektorie wojny wpłyną na interesy ich państw. Mają także obowiązek zbadać możliwości wpływania na przebieg wojny w celu promowania właściwych i słusznych interesów.