„Spędziłem 580 dni w więzieniu.
- Dużo czytałem.
- Dużo myślałem.
- Opuściłem więzienie bez urazy, pamiętając tylko, że to część historii. Chcę myśleć o przyszłości” – powiedział nowy prezydent swoim wyborcom zaraz po zwycięstwie.
Słowa, które pokazują, jak jego wizja wykracza poza polityczne manewry i jest bardziej skoncentrowana na przyszłości kraju i jego mieszkańców.
Luiz Ignacio Lula da Silva, lat 77, w niedzielę 30 października br. zapewnił sobie zwycięstwo w zaciekłym wyścigu prezydenckim nad urzędującym Jairem Bolsonaro.
W kwietniu 2021 r. Sąd Najwyższy Brazylii uchylił szereg wyroków korupcyjnych, które wykluczyły obecnego prezydenta Brazylii z wyborów prezydenckich w 2018 r., twierdząc, że stronniczy sędzia zajmujący się jego sprawą naruszył prawo do rzetelnego procesu.
Ta decyzja postawiła Brazylię na kursie starcia między Lulą a skrajnie prawicowym prezydentem Jairem Bolsonaro w październikowych wyborach.
Lula da Silva obiecuje dzisiaj przywrócić Brazylii dawne, dobre czasy swojej prezydentury z lat 2003-2010, którą zakończył z 83% poparciem Brazylijczyków.
Na łamach TIME
W jednym z wywiadów udzielonych na łamach TIME zapytany czy mógłby porozmawiać z Władimirem Putinem po tym, co zrobił na Ukrainie odpowiedział:
”My, politycy, zbieramy to, co siejemy. Jeśli zasieję braterstwo, solidarność, harmonię, zbiorę dobre rzeczy. Jeśli zasieję niezgodę, będę zbierać kłótnie. Putin nie powinien był najeżdżać na Ukrainę.
Ale Putin nie jest jedynym winowajcą. Stany Zjednoczone i Unia Europejska są równie winne.
Jaki był powód inwazji na Ukrainę? NATO? Jeśli tak to Stany Zjednoczone i Europa powinny były powiedzieć: Ukraina nie przystąpi do NATO. To by rozstrzygnęło sprawę” — odpowiada Inácio Lula da Silva.
Zaraz po wyborach, Lula zasygnalizował chęć negocjacji z Europą, ale dał do zrozumienia, że traktat o umowie o wolnym handlu między UE a Mercosurem (stowarzyszeniem pięciu krajów Ameryki Południowej, którego celem jest ściślejsza integracja gospodarcza w regionie), który jest gotowy do podpisania, będzie wymagał renegocjacji.
„Nie interesują nas umowy handlowe, które skazują nasz kraj na wieczną rolę eksportera surowców” – powiedział.
A czym kończą się rządy byłego prezydenta J. Bolsonaro?
- obecnie 33,1 mln Brazylijczyków cierpi głód;
- liczba ta prawie podwoiła się w ciągu ostatnich dwóch lat. (według badania przeprowadzonego na początku 2022 r, przez brazylijską sieć badawczą nad suwerennością i bezpieczeństwem żywności i żywienia (Rede Penssan).
w grudniu 2020 r. było ich 14 milionów); - 15% gospodarstw domowych jest stale głodnych;
- 30% rodzin cierpi na brak bezpieczeństwa żywnościowego;
- 125 mln Brazylijczyków na 213,3 mln mieszkańców kraju doświadcza brak bezpieczeństwa żywnościowego– wyjaśnia Ana Maria Segall, profesor żywienia na Uniwersytecie Campinas, członek sieci Penssan.