Wojna rosyjsko-ukraińska nie tylko rzuciła cień na Europę, ale także postawiła kilka pytań o to, dokąd zmierza światowa gospodarka w XXI wieku. Zmiany, które obserwujemy, mogą oznaczać, że nadchodzą niepewne czasy dla handlu i dalszego wzrostu gospodarczego na świecie.
Konsekwencje gospodarcze rosyjskiej inwazji na Ukrainę mogą oznaczać decydujący moment dla globalizacji w XXI wieku – powiedziała prezes EBC Christine Lagarde w swoim przemówieniu programowym w „Peterson Institute for International Economics” w dniu 22 kwietnia tego roku.
Obecnie rosnące napięcia geopolityczne oznaczają, że nasza światowa gospodarka się zmienia w wyniku czego sojusze tworzą nową globalną mapę relacji gospodarczych.
„Jest jeszcze za wcześnie, aby powiedzieć, jak to się rozegra, ale już teraz widać pojawienie się trzech wyraźnych zmian. To są zmiany od zależności po dywersyfikację, od wydajności po bezpieczeństwo i od globalizacji po regionalizację” – powiedziała Prezes EBC.
Globalizacja przeszłość i teraźniejszość
Dążenie do zwiększenia wydajności spowodowało, że globalne łańcuchy dostaw rozkwitły wraz z rosnącą falą handlu, a produkcja była coraz bardziej rozdzielana ponad granicami. Obecnie około połowa światowego handlu jest związana z globalnym łańcuchem wartości, czyli działaniami GVC (Global value chains) – informuje seria dokumentów roboczych badań o polityce Banku Światowego (Borin, A., Mancini M. i Taglioni, D. (2021), „ Pomiar ekspozycji na ryzyko w globalnych łańcuchach wartości nr 9785″)
Szczególnie Europa skorzystała na globalizacji. Handel jako udział w PKB wzrósł w strefie euro z 31 proc. do 54 proc. w latach 1999–2019, podczas gdy w Stanach Zjednoczonych wzrósł z zaledwie 23 proc. do 26 proc. – przedstawiła w swoim wykładzie „Globalizacja po pandemii”16 października 2021 r. C. Lagarde podczas dorocznych spotkań MFW.
Korzyści ekonomiczne z tego wszystkiego były realne. Integracja z globalnymi łańcuchami wartości doprowadziła do niższych cen importowych, rozprzestrzeniania się technologii i wzrostu wydajności wynikającego z międzynarodowego podziału pracy.
Bank Światowy stwierdza, że wzrost udziału w globalnych łańcuchach wartości (GVC) o 1 proc. wiąże się w dłuższej perspektywie ze wzrostem dochodu per capita o ponad 1 proc.
Jednak w ostatnich latach pojawiły się dwa czynniki, które obnażają słabe punkty tego modelu.