Chcąc ratować Wenezuelę przed hiperinflacją, prezydent Nicolás Maduro utworzył jeszcze w sierpniu 2018 r. nową kryptowalutę o nazwie „Petro”, która stała się drugą obok tradycyjnego bolivara oficjalną walutą kraju.
W ten sposób Wenezuela posiada obecnie dwie jednostki rozliczeniowe – suwerenny boliwar i suwerenną kryptowalutę – wycenianą i wymienialną na tradycyjny boliwar po kurcie kontrolowanym przez rząd.
Petro jako jednostka rozliczeniowa ograniczona była początkowo do transakcji przemysłu naftowego, jednak od połowy ubiegłego roku stała się powszechnie obowiązującą walutą.
Wyceny każdej zagranicznej waluty ustalane są przez boliwijski bank centralny (CBV). Nowy cyfrowy bolivar posiada mniejszą wartość w stosunku do tradycyjnego.
Obywatele mogą ubiegać się o jedno cyfrowe suwerenne Petro za każde 100 000 starych boliwarów.
Indeks hiperinflacji Wenezueli jesienią 2019 r. osiągnął milion procent. Bloomberg poinformował: „Kawa, niegdyś warta zaledwie 450 boliwarów, teraz kosztuje blisko milion. Boliwar jest tak bezwartościowy, że jeden milion starych bolivarów stanowi dzisiaj równowartość około 30 centów amerykańskich”.
Cyfrowa waluta Pedro jest projektem nowej wenezuelskiej architektury monetarnej mającej na celu obejście amerykańskich sankcji handlowych, pozwalając w ten sposób Wenezueli na sprzedaż ropy naftowej praktycznie na całym świecie.
Dzisiaj Wenezuelczycy przyjmują powszechnie nową walutę cyfrową, która staje się coraz bardziej powszechna w gospodarce.
Od jesieni 2019 r. większość – nielicznych zresztą wenezuelskich transakcji międzynarodowych, centralny bak (CBV) realizuje za pomocą internetowych platform transakcyjnych w formie klasycznego transferu elektronicznego w którym zagraniczne waluty są automatycznie przeliczane na Petro.