Pośrednie rozmowy między Stanami Zjednoczonymi a Iranem w sprawie wznowienia umowy nuklearnej z 2015 roku zakończyły się w Katarze bez rezultatu, informuje półoficjalna agencja prasowa Tasnim.
USA nie spieszy się już z zawarciem umowy, ponieważ Chiny zawarły 25-letni kontrakt na zakup irańskiej ropy, a Rosjanie są stale w pobliżu.
W czerwcu wystąpiło wielkie tasowanie kart w tym strategicznym regionie naftowym. Podczas gdy kraje G7 rozmawiają, za kulisami sprawy posuwają się do przodu Chiny i Rosja bez petrodolara.
W ciągu miesiąca rosyjski minister spraw zagranicznych Siergiej Ławrow i wysocy rangą polityczni i wojskowi przedstawiciele Iranu, w tym prezydent Ebrahim Raisi, spotkali się kilkakrotnie.
- Prawdopodobnie rozmowy dotyczą współpracy militarnej i ropy.
Ławrow i Raisi omówili rozszerzenie współpracy we wszystkich obszarach: w tym ropy i gazu oraz produktów powiązanych, zarówno od Iranu po Rosję, jak i od Rosji po Iran w celu rozwoju współpracy z regionem euroazjatyckim i Kaukazem.
Przeanalizowano możliwość dostarczenia Iranowi przez Rosję systemu obrony przeciwrakietowej S-400 i myśliwców Sukhoi Su-35.
Rosja zawsze łączyła irańskie żądania dotyczące sprzętu wojskowego z innymi własnymi problemami bezpieczeństwa na Bliskim Wschodzie, zwłaszcza w Syrii, regionie, w którym Iran i Rosja razem współpracują.
Tutaj widzimy ciekawy fragment domina.