Sankcje na Rosję skutkują delokalizacją giganta chemicznego: BASF przenosi produkcję do Chin

  • BASF, największa pod względem przychodów grupa chemiczna na świecie, ogłosiła zamknięcie kilku swoich fabryk w Niemczech i zwolnienie 2600 pracowników.

  • Decyzja ta jest wynikiem trudnej sytuacji związanej z wysokimi cenami gazu i energii w Europie, która wpłynęła na wyniki finansowe firmy.

  • Jeszcze w 2021 roku – kiedy ceny gazu mocno wzrosły na światowych rynkach, BASF poinformowała, że straciła 3,2 mld euro ze względu na ten problem.

Firma planuje przenieść część swojej produkcji do Chin, gdzie inwestuje 10 mld dolarów w produkcję tworzyw sztucznych. BASF ma już swoje zakłady w Chinach, ale nowe inwestycje pozwolą na zwiększenie produkcji i zaspokojenie rosnącego popytu na tworzywa sztuczne w tym kraju.

Zwolnienia pracowników związane z tą decyzją są niepokojące dla niemieckiej gospodarki i sytuacji na rynku pracy.

Zagraniczna siła robocza w Niemczech

  • Warto zauważyć, że w 2022 roku w Niemczech schroniło się 962 000 Ukraińców, więcej niż 834 000 uchodźców z Syrii, Iraku i Afganistanu w 2014 i 2016 roku.

  • Wiele z tych osób przyjechało do Niemiec w wyniku trudnej sytuacji na Ukrainie i konfliktu z Rosją, a ich obecność w kraju wpłynęła na sytuację na rynku pracy i kwestie społeczne.

Delokalizacja produkcji BASF do Chin jest wynikiem szeregu czynników, w tym wysokich kosztów energii w Europie, konkurencji z innymi krajami o niższych kosztach produkcji oraz globalnych trendów gospodarczych.

W obliczu sankcji nałożonych na Rosję, które wpłynęły na dostępność i koszty surowców, BASF podjęła decyzję o przeniesieniu części swojej produkcji do Chin, które oferują korzystne warunki do prowadzenia działalności przemysłowej.

Co dalej Europo z nową polityką reindustrializacji i powrotem inwestycji do Europy?

Leave a Comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *